13.2.14

SYLVECO... moje S.O.S


Dzieki uprzejmosci SYLVECO mialam mozliwosc przetestowac LEKKI KREM BRZOZOWY
Chcialabym podzielic sie moimi pierwszymi wrazeniami. Krem dotarl do mnie 4 lutego. Testuje go na sobie codziennie- rano i wieczorem. A niekiedy kilkakrotnie w ciagu dnia! Dlaczego? Krem dotarl do mnie w chwili kiedy bylam na kuracji antybiotykowej , kiedy moj nos i sluzowka byla bardzo podrazniona.Kiedy moja skora wolala o ratunek a zaden inny krem , nawet dla dzieci , oraz masci - nie przynosily ukojenia...skora po nich piekla, szczypala. Lekki krem brzozowy , jednym slowem, zostal rzucony na gleboka wode!
Krem posiada rewelacyjny i bardzo wygodny dozownik, dzieki ktoremu zawsze wycisne odpowiednia"dawke" kosmetyku. Jest to sterylne rozwiazanie i bardzo wygodne. Krem rozprowadza sie szybko i latwo oraz fantastycznie sie wchlania. Jest idelany pod makijaz i nie powoduje "rolowania" podkladow .Dzieki niemu makijaz jest bardziej trwaly, skora sie nie swieci i jest bardzo gladka i zdrowa. A makijaz nie wyglada sztucznie!
Jak pisalam- krem dostalam w momemncie kiedy na moja skore twarzy nie moglam nalozyc juz niczego. Krem nie powodowal u mnie ZANEGO pieczenia, szczypania, zaczerwienienia. Wrecz przeciwnie  dzialal jak kompres leczniczy. Smarowalam nim cala twarz lacznie ze sluzowka nosa gdyz ta byla zdarta i potrzebowala szybkiej regeneracji. 
Po pierwszym zastosowaniu skora odzyskala sprezystosc, utracony zdrowy koloryt. Po nastepnym zastosowaniu skora wokol ust i nosa nie piekla a sluzowka nosa nie krwawila juz jak wczesniej.Wystarczylo kilka aplikacji aby skora oraz sluzowka, wrocily do normy...powiem wiecej aby jej kondycja byla lepsza niz przed zastosowaniem. Drobne niedoskonalosci zupelnie zniknely i jako technik uslug kosmetycznych moge stwierdzic ze jest to krem idealny dla kazdego typu cery, dla skor podraznionych, wymagajacych, dla skor alergicznych i atopowych. Jest to krem dla osob potrzebujacych ochrony jak filmu -plastra na skorze. Podczas uzywania kremu zmeczony naskorek odzyskuje promienny wyglad.Dla mnie jest on prawdziwym odkryciem! Oprocz mnie ten krem stosowala rowniez mama, ktora ma alergie na roznego rodzaju kosmetyki i po raz pierwszy uslyszalam od niej ze "to bedzie jej krem" i pozostanie mu wierna. Zlagodzil u niej swedzenie i luszczenie na wewnetrznej stronie dloni .
Krem zastosowany na noc potrafi zdzialac cuda, bo na drugi dzien skora jest promienna i wypoczeta. 
Wiecej o tym wspanialym kremie przeczytacie na oficjalnej stronie producenta 

http://sylveco.pl/sklep/twarz/lekki-krem-brzozowy

Ja osobiscie mocno go polecam kazdemu kto potrzebuje skory dotlenionej, ktory musi ja zregenerowac, kazdemu kto dostrzega ze jego skora jest zmeczona i zestresowana, nawet w okolicach oczu- co jest prawdziwa rzadkoscia. Ciagle go testuje a on ciagle mnie pozytywnie zaskakuje. Dzieki niemu wygoilam nos, popekane kaciki ust, a drobne niedoskonalosci zupelnie zniknely!
Pozytywnie zaskoczona pozostane mu wierna!
To jest moje must have, moje S.O.S!


1 komentarz:

  1. Mam rokitnikowy, jest świetny:) od niedawna używam tez balsamu do ciala od sylveco, super nawilża, szybko sie wchłania i jest bardzo wydajny:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 TastyKate , Blogger